Adriana Szczeniowska: Uśmiech jest trendy
W Tajlandii pozytywna energia, dobre nastawienie i wszechogarniający uśmiech to coś, co dostajesz w pakiecie z każdą inną usługą, czy jest nią serwowany street food na rogu ulicy, transport longboatem, czy może nocleg w pięciogwiazdkowym hotelu w centrum Bangkoku. Taka pozytywna energia wraca i spotyka się z uśmiechem klienta, bo jak unosić się i złościć na oazę spokoju? O trendach nie tylko w designie pisze Adriana Szczeniowska w cyklu Trends Watch.
Pisząc ten tekst, kończę właśnie swoją niemal miesięczną podróż po Tajlandii, siedząc na niewygodnym, plastikowym krześle przed lotniskiem Surat Thani. Dookoła gwar miasta, dziesiątki autokarów i mijających nas samochodów oraz tłumy ludzi. Bez problemu (po intensywności opalenizny lub jej braku) można odróżnić szczęściarzy, którzy dopiero co przylecieli na miejsce i zaczynają swoją przygodę z tajskim słońcem od tych już wypoczętych, wracających do domu. Ciepły wiatr kołysze egzotyczną, tryskającą zielenią roślinność przed lotniskiem, a ja raz jeszcze z refleksją obserwuję otaczających mnie Tajów i nie mogę powstrzymać kotłujących się w głowie myśli…
Wśród nich podsumowanie minionych tygodni spędzonych w tym kolorowym kraju. Kraju tak różnorodnym i pełnym kontrastów, a jednocześnie niezwykle konsekwentnym w jednym, jakże ważnym aspekcie – obsłudze klienta. Bo kimże, jak nie klientem, jest dla mieszkańców tego kraju turysta, który przyleciał tu z określonymi oczekiwaniami i ma zamiar wyjechać pełen tylko tych pozytywnych wrażeń?
Widzę tu silną analogię do naszej branży. Turysta i jego wakacje jest jak nasz klient i jego event. Należy go obsłużyć na możliwie najwyższym poziomie, ułatwić mu pobyt, doradzić, jak spędzić ciekawie czas, pomóc w logistyce i transporcie, nakarmić, zapewnić mu poczucie komfortu. Wszystko to Tajowie gwarantują, a poziom zaawansowania tej logistyki godny jest podziwu.
Po miesiącu podróży nasuwa się jeden wniosek – obsługa klienta rządzi się wszędzie, czy to w Polsce, czy na drugim końcu świata, dokładnie tymi samymi prawami. Nadrzędnym celem jest zadowolenie naszego klienta. Branża turystyczna jest w Tajlandii jak wielka machina, w której każdego roku uczestniczą dziesiątki milionów ludzi. Szacuje się, że w 2019 roku do kraju zamieszkałego przez 68 mln Tajów przyjechało ok. 40 mln turystów. Nie trudno wyobrazić sobie, jak dużej skali i wielkiego zaangażowania wymaga obsłużenie tak ogromnej liczby „klientów”, którzy stanowią niemal dwie trzecie liczebności lokalnej ludności.
Z mojej podróży wynoszę ważną lekcję. Lekcję uśmiechu i pozytywnego nastawienia do wyzwań, z jakimi codziennie się borykamy. Czyli tego, o co tak trudno w naszej, europejskiej, a szczególnie polskiej kulturze. Nie bez przyczyny Tajlandia nazywana jest „krainą uśmiechu”. W tej kulturze okazywanie złych emocji oceniane jest jako ewidentny objaw słabości. W naszej niekiedy wręcz przeciwnie, co w konsekwencji budzi emocje po każdej stronie (agencji, podwykonawcy, klienta końcowego). A te emocje najczęściej przenoszą się dalej i kumulują. A chyba każdy z nas woli być postrzegany jako pozytywna postać, bądź też w przypadku firmy – pozytywnie kojarzona organizacja, dla której nie ma przeszkód.
Słysząc kiedyś o warsztatach uśmiechu, ironicznie uśmiechałam się w duchu, myśląc o nich jako o nieistotnej fanaberii. Dziś moja perspektywa się zmieniła i naładowana pozytywną energią wracam do Polski z jednym planem. Aby ten uśmiech, którego się nauczyłam został ze mną jak najdłużej. Przełożę go na mój zespół, a razem z nim mam nadzieję, że przełożymy go na naszych klientów i partnerów. Bo uśmiech był, jest i zawsze będzie nieprzemijającym trendem!
Autor: Adriana Szczeniowska, dyrektor zarządzająca Rent Design
Cykl: Trends Watch… Ada Szczeniowska o trendach w branży
Adriana Szczeniowska, dyrektor zarządzająca Rent Design, będzie mówić o trendach dotyczących różnych aspektów działalności w branży eventowej – tworzenia wydarzeń, zarządzania, marketingu, designu, czy społecznej odpowiedzialności biznesu.
Trends Watch… Ada Szczeniowska – czwarta środa miesiąca