Michał Kozak: Miarą pracy jest skuteczność…
Miarą naszej pracy jest skuteczność. Dlatego tak bardzo lubię obserwować w sporcie, jak buduje się zespoły. Z jakim skutkiem, co ma znaczenie, na co kładzie się nacisk. Jest mnóstwo sposobów i wiele teorii na ten temat. Myślę, że w budowaniu zespołów analogia między sportem a biznesem jest tak ewidentna, że szkoda by było nie czerpać ze sportu garściami. Tak się staram robić. Pisze Michał Kozak w cyklu… Turbo Kozak.
Bayern Monachium zdobywa Ligę Mistrzów w tym roku, robi to w sposób efektywny, ale przy tym nieprawdopodobnie efektowny. Nikt w historii nie zrobił tego w takim stylu, nikt do tej pory tak nie zdominował tych rozgrywek. Bayern w tej edycji Ligi Mistrzów wygrał wszystkie mecze. Nikt wcześniej tego nie dokonał. To był przysłowiowy piłkarski „walec”. Perfekcja.
Co się stało, że drużyna, która do tej pory w Europie wyglądała blado, miażdży wielką Barcelonę z nieziemskim Messim w składzie, ogrywa niemających ograniczeń finansowych Paris Saint-Germain czy Chelsea?
Czy to była rewolucja w składzie? Nie, spokojnie budowano ją od wielu lat, cegiełka po cegiełce, zawodnik po zawodniku. Ta drużyna nie ma gwiazd kupionych za 200 milionów euro. W klubie rządzą osoby, które czują futbol, które mają wizję, które nie szaleją finansowo, ale nie boją się sportowego ryzyka. Znalazły brakujący element. To Hans Dieter Flick. Człowiek, który wszystko poskładał, przebudował i wykorzystał najlepiej, jak tylko było można, sportowy potencjał tych zawodników, którymi dysponował. Umie dotrzeć do zawodników i ma z nimi świetny kontakt. Jest mistrzem taktyki. Ma wizję. Wie, do czego dąży i świetnie to komunikuje. Wszyscy mają bardzo jasno postawione cele indywidualne i zespołowe. Czuje szatnię. Wszystko robi w sposób transparentny. Jest sprawiedliwy.
Podobnie jak w sporcie, skuteczny biznes potrzebuje wizji, rozsądku, czasu, zaufania, dużej odwagi i trochę szczęścia. Każdy element ma znaczenie, ale to zespół decyduje. Nikt nie poradzi sobie sam. Członkowie zespołu muszą wiedzieć, kto za co odpowiada i jakie ma postawione zadania. Kto odpowiada za sprzedaż, a kto za zakupy, kto za marketing, a kto za HR, kto kontroluje koszty, a kto produkcję… kto wykonuje rzuty wolne, a kto rzuty karne, kto tylko broni, kto atakuje, kto odpowiada za zdrowie, a kto za analizę. To musi być dobrze funkcjonująca maszyna z wyraźnym podziałem zadań. Poszczególnym pracownikom, tak jak zawodnikom, zdarza się lepsza lub gorsza forma. Bardziej lub mniej pasują do koncepcji. Czasem wystarczy zmiana pozycji. To sztab trenerski musi wszystko spiąć, wiedzieć, kiedy docisnąć, a kiedy odpuścić, jak budować atmosferę.
To bardzo trudne zadanie, ale to właśnie w biznesie, podobnie jak w sporcie, można się przekonać o sile zespołu. Dobrze otaczać się fachowcami w poszczególnych dziadzinach. Można od nich czerpać na co dzień, łatwiej wtedy podejmować decyzje. Na końcu i tak się okaże, że miarą naszej pracy jest skuteczność…
Autor: Michał Kozak, prezes zarządu, Hotel Arłamów SA
Cykl felietonów: Turbo Kozak czyli rzeczywistość z biznesowo-sportowej perspektywy Michała Kozaka
Michał Kozak, prezes zarządu, Hotel Arłamów SA, wielki fan sportu, przede wszystkim piłki nożnej, zaangażowany zarówno w uprawianie wielu dyscyplin, jak i we współpracę ze sportowcami i związkami sportowymi. Świat biznesu i sportu łączą się dla niego na każdym kroku i z tej perspektywy mówił będzie o branży eventowej.
Turbo Kozak…