Podsumowanie roku: Agencje Eventowe

Event jest traktowany jako pełnowartościowe narzędzie, istotne z punktu widzenia całościowej strategii firmy z jednej strony, z drugiej za główną tendencję 2012 roku uznawane były topniejące budżety klientów, zarówno dużych korporacji międzynarodowych, jak i rodzimych firm oraz fakt że za mniej agencje robią więcej. W kategorii rozczarowanie dominują brak odpowiednich procedur przetargowych, które chroniłyby agencje oraz jedyne kryterium oceny – cena. Na rynku poruszenie wywołało powstanie Klubu Agencji Eventowych przy SAR.
Rok 2012 w podsumowaniu przedstawicieli agencji eventowych. 

Marta Dunin-Michałowska, Mea Group
Małgorzata Ignaszak, ARS Communication
Norbert Kabaczyński, Don’t Worry
Szymon Walkiewicz, Walk

Marta Dunin-Michałowska, prezes Mea Group

Najważniejsze wydarzenie w branży
Rok 2012 był dla branży rokiem ciekawym i miało w nim miejsce wiele interesujących wydarzeń. Powstały inicjatywy mające na celu zintegrowanie branży eventowej i stworzenie kodeksu standardów pracy, co z naszego punktu widzenia jest niezwykle istotne i z pewnością wpłynie na branżę zbawiennie. Mamy nadzieję, że te starania przyniosą konkretne efekty w roku 2013. W tym kontekście istotne też jest to, że powstają takie inicjatywy jak Klub Eventowy SAR. Z pewnością przełomowymi wydarzeniami dla branży były również te projekty, które dzięki dużym budżetom umożliwiały wykorzystanie nowych rozwiązań. W życiu firmy Mea Group takim wydarzeniem była premiera Samsung Galaxy SIII, która odbyła się w Łazienkach Królewskich i wykorzystano podczas jej realizacji nowoczesne rozwiązania, w tym rozszerzoną rzeczywistość (Augmented Reality). W skali kraju takim wydarzeniem była premiera Hondy na Torwarze.

Dominujące tendencje
Z naszego punktu widzenia relacje z klientem są budowane dwutorowo – ich jakość i sposób prowadzenia determinowane są zarówno przez oczekiwania i wymagania klienta, jak i standardy pracy oferowane przez agencję. Staramy się, aby te drugie były wizytówką branży i przekonywały klientów, że do eventu również podchodzi się strategicznie i biznesowo. Również nowoczesne rozwiązania, które pojawiają się na rynku dają agencjom szansę na tworzenie interesujących, a zarazem efektywnych koncepcji i pomysłów, które przyciągają klientów. Wszystkie te elementy wspólnie tworzą wizerunek branży, wspierają postrzeganie eventów jako ważnego narzędzia w biznesie i zapewniają powodzenie biznesom prowadzonym przez agencje eventowe.
Kryzys natomiast ma oczywiście wpływ na branżę, ale przejawia się głównie w optymalizacji kosztów. Eventy są nadal planowanie i organizowane, a ich znaczenie jest doceniane przez wiele firm.

Topy i wtopy
Za branżową „wtopę” mijającego roku możemy uznać fakt, że po raz kolejny zdarzały się przetargi, do których zapraszano po kilkadziesiąt agencji. Uważamy tę praktykę za nieuczciwą i liczymy, że przyjdzie rok, w którym tego typu przetargi nie będą się już zdarzać. Innego typu „wtopą” było niezamknięcie dachu Stadionu Narodowego podczas ważnego meczu Polska – Anglia. Dla równowagi, za „top” uważamy organizację Euro 2012 i sam fakt, że turniej odbył się w naszym kraju. Wizerunek Polski na arenie międzynarodowej bardzo na tym zyskał.

Trendy i eksperymenty
Firmy dysponujące dużymi budżetami na działania eventowe i mające świadomość tego, jak ważnym i efektywnym narzędziem marketingowym mogą one być, stawiają na efekt zaskoczenia, wyróżnienia się i przyciągnięcia uwagi. Efekt ten mogą z pewnością zapewnić nowe, nieznane jeszcze w Polsce rozwiązania, a także te, które wykorzystują nowoczesne technologie, nawet jeśli były widywane w naszym kraju już wcześniej. Wśród nich są więc takie rozwiązania, jak mapping 3D, rozszerzona rzeczywistość (Augmented Reality), do łask powrócił także Green Box. Często mamy również do czynienia z klientami, którzy do planowanych wydarzeń podchodzą w sposób bardzo odważny i są gotowi na niestandardowe rozwiązania w zakresie zatrudniania osób do prowadzenia imprez, tworzenia niestandardowych scenariuszy, zaskakiwania gości imprezy niekoniecznie nowinkami, ale rozwiązaniami rzadko spotykanymi i odważnymi.

Mój biznes
Mea Group funkcjonuje na rynku eventowym od czterech lat. Rok 2012 był dla nas bardzo dobry. Rozwijamy się dynamicznie i umocniliśmy naszą pozycję na rynku. Udało nam się skompletować świetny zespół wszechstronnych i profesjonalnych ludzi, którzy, uzupełniając się i angażując w pracę, tworzą wartość dodaną naszej firmy. Zdobyliśmy czwarte miejsce wśród największych agencji eventowych w rankingu MICE Poland, co jest doskonałym podsumowaniem naszej 4-letniej działalności na rynku, a jedna z naszych realizacji została wyróżniona jako jedna z najlepszych w mijającym roku. Wyznaczamy standardy obsługi, nasi klienci wracają do nas i chcą wspólnie realizować kolejne projekty oraz podkreślają kwestię bezpieczeństwa i komfortu, jakie im dajemy w trakcie realizacji. Mamy też stałych, sprawdzonych partnerów, z którymi współpracujemy przy naszych realizacjach i którzy wspierają nas również swoim doświadczeniem. Podsumowując, udało nam się stworzyć firmę, z której jesteśmy dziś dumni.

Małgorzata Ignaszak, ARS Communication

Najważniejsze wydarzenie w branży
Trudno uciec od Euro 2012. Zdominowało ono rok nie tylko w branży eventowej. Nowe miejsca, podnoszenie standardu istniejących już obiektów, większa dbałość o jakość obsługi – to coś po zostanie. Ale także zmiana myślenie o Polsce i nas o nas. Warszawa, która przez miesiąc była, najbardziej kolorową i radosną stolicą Europy. Kreatywność i entuzjazm tysięcy ludzie, którzy kibicowali i wspólnie spędzali czas na stadionach, w strefach kibica, w klubach. To był naprawdę fajny czas!
Dla nas niezwykle ważny – byliśmy operatorem największej Strefy Kibica w historii Mistrzostw Europy.
 
Dominujące tendencje
Wymagania klientów są, na szczęście, niezmiennie wysokie:). Na szczęście też, coraz więcej klientów docenia doświadczenie i wiedzę, powierzając swoje projekty sprawdzonym agencją eventowym. Idzie za tym większe zaufanie do proponowanych koncepcji kreatywnych, sposobu realizacji projektu a także wykorzystanych narzędzi.
Hitem są także nowoczesne technologie – ich rozwój i niemal nieograniczone możliwości zastosowania w promocji i wsparciu sprzedaży. Mapping kinetyczny, zaawansowane działania z zakresu prezentacji multimedialnych, zaawansowane narzędzia do interakcji z odbiorcą, to coś, co pojawiło się w 2012 roku, i ma szanse stać się hitem 2013 roku!

Topy i wtopy
TOP: Większa skłonność klientów do eksperymentowania i akceptowania unikatowych rozwiązań. Coraz większa świadomość procesu realizacji projektu i profesjonalna współpraca przy nim.
WTOP: Rozczarowanie niemijające od lat – czyli jedyne kryterium oceny – cena. Czym to się kończy, mniej lub bardziej boleśnie przekonało się kilka firm czy dużych instytucji. A mimo tego…
 
Trendy i eksperymenty
Nowoczesne technologie, skłonność klientów do przełamywania schematów, poszukiwanie nowych rozwiązań – to w przypadku naszych klientów i projektów, najsilniejsze trendy tego roku.
Klienci przekonują się, że promowanie firmy przy wykorzystaniu nowoczesnych technologii, naprawdę działa!
Wyraźna jest również tendencja do zmiany sposobu postrzegania eventu w koncepcji działań PR i marketingowych firm. Event jest traktowany jako pełnowartościowe narzędzie, istotne z punktu widzenia całościowej strategii firmy.

Mój biznes
Za nami niezwykle intensywny i ciekawy rok. Duże, unikatowe wydarzenia jak otwarcie Stadionu Narodowego, stworzenie i zarządzanie Strefą Kibica w Warszawie, multimedialne widowisko z wykorzystaniem nowoczesnych technologii, które zrealizowaliśmy dla jednego z naszych klientów… I jednocześnie wiele mniejszych, kameralnych projektów, z których jesteśmy niezwykle dumni.
Te wszystkie wydarzenia to dla nas nowe doświadczenie i potwierdzenie, że sukces tkwi w profesjonalnym i indywidualnym podejściu do klienta oraz zaangażowaniu, które jest niezależne od wielkość realizowanego projektu.

Norbert Kabaczyński, managing director Don’t Worry

Najważniejsze wydarzenie w branży
Dominującym wydarzeniem w 2012 roku było oczywiście Euro 2012. W czasie mistrzostw udało nam się zaprezentować od bardzo dobrej strony. Polacy wbrew przewidywaniom okazali się świetnymi organizatorami, a przede wszystkim gościnnymi gospodarzami. W efekcie większość turystów zadeklarowała chęć powrotu do naszego kraju, co miejmy nadzieję będzie miało pozytywne przełożenie na całą polską gospodarkę.

Dominujące tendencje
Główną tendencją mijającego roku były topniejące budżety klientów, zarówno dużych korporacji międzynarodowych, jak i rodzimych firm. Klienci wciąż mają duże oczekiwania, jednak w związku ze złą sytuacją ekonomiczną, firmy starają się jeszcze efektywniej niż dotychczas gospodarować budżetami, co powoduje znaczące cięcia. Duża konkurencja na rynku sprawia natomiast, że agencje muszą obniżać ceny, a co za tym idzie maleje ich dochód. Jednak utrzymując stale wysoki poziom organizowanych eventów, meeting plannerzy wyrabiają sobie markę na rynku, co pozwala mieć nadzieję na utrzymanie wysokiej renomy i niezmiennie dużej liczby zleceń.

Topy i wtopy
Największa porażka to brak odpowiednich procedur przetargowych, które chroniłyby agencje.
Największą niespodzianką była natomiast bardzo widowiskowa i świetnie przygotowana ceremonia inauguracyjna Euro 2012.

Trendy i eksperymenty
Przyszłość eventów z pewnością należy do multimediów. Bardzo istotnym trendem jest minimalizm scenograficzny – coraz częściej atmosferę eventu tworzy się obecnie za pomocą efektów multimedialnych i światła. Coraz większą popularność zyskuje mapping 3D, który pozwala na „ożywianie” przestrzennych brył (budynki, pojazdy, konstrukcje przestrzenne) dzięki wyświetlaniu bezpośrednio na nich specjalnie przygotowanych animacji i wizualizacji. Mapping 3D to przyszłość branży eventowej.

Mój biznes
Pomimo kryzysowej sytuacji na rynku, mijający rok zamykamy z całkiem dobrym wynikiem finansowym, wbrew ponurym przewidywaniom. Oczywiście zaobserwowaliśmy pewną stagnację na rynku, a liczba eventów była mniejsza, jednak wielu agencjom, w tym także naszej, udało się podpisać kilka korzystnych umów ramowych, które dają swoiste bezpieczeństwo. Najważniejsze to stale się rozwijać i stawiać czoła wszelkim przeciwnościom.

Szymon Walkiewicz, partner Walk

Najważniejsze wydarzenie w branży
Dla mnie osobiście najważniejszym wydarzeniem było powstanie Klubu Agnecji Eventowych przy Stowarzyszeniu Komunikacji Marketingowej SAR. Wreszcie powstała inicjatywa, która ma szansę przetrwać próbę czasu. Z jednej strony jakościowy partner – SAR – który od 15 lat działa na rzecz poprawy standardów na rynku reklamowym, z drugiej, dojrzałość rynku (czytaj: agencji), który zrozumiał, że najwyższy czas uregulować pewne relacje, wypracować pewne standardy i zacząć walczyć razem o wspólne cele branży. Trzymam kciuki.

Dominujące tendencje
Tendencja pozostaje ta sama od lat: za dużo mniej robimy dużo więcej. Rekordzistą jest jedna z agencji incentive, która w dużym przetargu operatora komórkowego zaproponowała 2,5% prowizji od kosztów zewnętrznych (sic!). Jak mówi Paweł Lewicki – to kwestia czasu jak zaczniemy płacić klientom za to, że dla nich pracujemy;) (powiem, tylko że w branży mediowej, taka sytuacja miała miejsce - pewien dom mediowy zaproponował prowizję – uwaga: -1%!). Dzięki Bogu, takiego typu postawy nie znalazły aprobaty nawet u klientów.

Topy i wtopy
Top: dla branży to Klub Agencji Eventowych – wspierajmy takie inicjatywy.
Wtopa: czasem absurdalne długie terminy płatności oraz w niektórych przypadkach płacenie za bycie na liście potencjalnych dostawców.

Mój biznes
Zakończony na lekkim wzroście obrotów rok do roku oraz, biorąc pod uwagę liczne inwestycje w grupie, również na lekkim plusie finansowym. Walk Events przeszedł zmiany strukturalne – Szymon Walkiewicz wyszedł ze spółki (80% właścicielem Walk Events została spółka matka - Walk sp z o.o.), 20% udziałów w Walk Events oficjalnie nabyła Magdalena Gaik i została również prezesem zarządu.
Agencja Walk przejęła Fabrykę Pomysłów, tworząc nowy podmiot odpowiadający za działania w obszarze: promocji konsumenckiej, field marketingu, konkursach – Walk Promotion.