Zamek Biskupi Janów Podlaski modernizacją roku
![](https://www.meetingplanner.pl/media/cache/big/f4/62/f4629cba32d733078d095c2f0bb95102.jpg)
Obiektem o szczególnych walorach w kategorii „Obiekty hotelarsko – turystyczne” w plebiscycie „Modernizacja Roku”został uznany hotel Zamek Biskupi Janów Podlaski, czyli zrewitalizowany XVIII-wieczny zamek biskupów łuckich należący do Grupy Arche.
Opuszczone ruiny zamku stojące na niewielkim wzniesieniu, otoczone zarośniętą fosą i bardzo zaniedbanym parkiem… tak jeszcze do niedawna wyglądał dawny Zamek Biskupów łuckich w Janowie Podlaskim. Obecnie znajduje się tu czterogwiazdkowe Centrum Konferencyjno-Wypoczynkowe oferujące 199 pokojów, centrum konferencyjne czy strefę wellness z basenem i gabinetami SPA. Rewitalizację obiektu, której finałem jest czterogwiazdkowy hotel, prezprowadziła Grupę Arche.
– W momencie, kiedy oglądaliśmy obiekt pod kątem inwestycji po dawnej świetności zamku zostały jedynie nikłe ślady. W budynku głównym na wzgórzu były jedynie dwa skrzydła boczne, a po korpusie głównym pozostały fundamenty – komentuje prezes Grupy Arche, Władysław Grochowski.
Jak podkreśla inwestor, podczas rewitalizacji obiektu zadbano o to, aby jak najwierniej powrócić do planu zabudowań z XVIII wieku. W miejsce dawnych zabudowań folwarcznych, tak zwanych „czworaków” powstały cztery nowoczesne budynki Podzamcza ze 120 pokojami. Swoim charakterem nawiązują zarówno do stajni janowskich, jak i dawnego stylu folwarcznego. Budynek spa to zrekonstruowane stare stajnie cugowe mieszczące obecnie kryty basen, dziewięć gabinetów spa oraz Centrum Rehabilitacji. Na swoje dawne miejsce wróciły również historyczne stawy położone wzdłuż zabytkowej drogi wjazdowej, dając dodatkową symetrię całej inwestycji.
Sam budynek Zamku pamięta czasy XVIII-wieczne, jego korytarzami spacerował m.in. Adam Naruszewicz – jeden z twórców Konstytucji 3 maja. Jego ducha można wciąż poczuć, odwiedzając Apartament Naruszewicza – miejsce, gdzie słynny biskup rzeczywiście pracował i pisał.
– Kiedy weszliśmy z ekipą budowlaną do wschodniego skrzydła Zamku, była tu kompletna ruina – pole do paintballa lokalnych firm eventowych, zabytkowe kominki rozerwane przez poszukiwaczy skarbów, nie sądziliśmy, iż znajdziemy tu tak wiele skarbów przeszłości – komentuje Artur Trukawiński, dyrektor hotelu.
Rzeczywistość okazała się jednak zaskakująca. W jednym z dawnych salonów zamkowych odkryto dobrze zachowany herb Naruszewicza, w sąsiednim pomieszczeniu barwne freski o charakterze religijnym.
– Po badaniach konserwatora zabytków wiedzieliśmy, iż to właśnie tutaj były prywatne apartamenty Naruszewicza oraz niewielka kaplica. To wyjątkowe miejsce postanowiliśmy zachować wraz z historycznymi detalami prawie niezmienione dla naszych gości – dodaje Trukawiński.
Tak powstało skrzydło wschodnie – najbardziej reprezentacyjna i najlepiej zachowana pod kątem historycznym część Zamku. Są tu cztery salony historyczne zmodernizowane z wyjątkową dbałością o szczegóły pod bacznym okiem konserwatora zabytków oraz 11 apartamentów. Salony są udostępnione dla wszystkich gości jako miejsce, gdzie najlepiej można odczuć dawnego ducha Zamku.